Sycylia
Winiarsko to oczywiście wyspa szczepu nero d’avola, który tu króluje i stąd rusza na podbój świata. Ale także zagłębie kilkuset starożytnych odmian, o których do niedawna nikt nie słyszał. Nie mają one – co oczywiste – znaczenia handlowego, ale fascynują dziennikarzy i powodują, że ciągną tu tabuny badaczy z uniwersytetów całego winiarskiego świata.
Miejscowi winiarze z wielkim powodzeniem eksperymentują z odmianami światowymi, mieszają je z nero d’avola, co daje świetne efekty. Szczególnym sentymentem cieszą się merlot i cabernet sauvignon oraz syrah. Doskonałe wina powstają na zboczach Etny, pamiętać też należy o wspaniałych winach typu passito, zwłaszcza o słynnej malvasia delle lipari z wysepki o tej samej nazwie.
Siedliskowo jest Sycylia kłębowiskiem najdziwniejszych mikroklimatów. Są tu niziny spalone straszliwym słońcem i stoki Etny, gdzie winiarze jak wojny boją się wiosennych przymrozków. Wilgoć i obszary suche – a wszystko przemieszane na 25 tysiącach km2 skalistej wyspy, gdzie rośnie ponad 130 tysięcy hektarów winnic, które dają około 8 milionów hektolitrów wina.