Sycylia

sprawdź szczegóły
Sycylia. Ta wyspa zachwyca przede wszystkim cudowną, poetycką odmiennością. Sycylijczycy mówią o sobie, że są całkiem osobnym ludem, zamieszkującym własny kontynent, winiarsko niewiele mający wspólnego z resztą Włoch. Wystarczy przekroczyć niewielką Cieśninę Mesyńską, a winoman ląduje w zupełnie innej kulturze winiarskiej. Panowanie greckie, fenickie, rzymskie, germańskie, arabskie, hiszpańskie, wreszcie włoskie – trudno właściwie powiedzieć, kogo tutaj nie było. Wszystko to odcisnęło piętno na tej ziemi, która zawsze była przyjazna i stanowiła spichlerz dla wielu kolonizatorów. Do dzisiaj wielu producentów stosuje arabskie nazwy dla swoich win. Jednak największy wpływ na sycylijskie winiarstwo mieli Grecy.

Winiarsko to oczywiście wyspa szczepu nero d’avola, który tu króluje i stąd rusza na podbój świata. Ale także zagłębie kilkuset starożytnych odmian, o których do niedawna nikt nie słyszał. Nie mają one – co oczywiste – znaczenia handlowego, ale fascynują dziennikarzy i powodują, że ciągną tu tabuny badaczy z uniwersytetów całego winiarskiego świata.

Miejscowi winiarze z wielkim powodzeniem eksperymentują z odmianami światowymi, mieszają je z nero d’avola, co daje świetne efekty. Szczególnym sentymentem cieszą się merlot i cabernet sauvignon oraz syrah. Doskonałe wina powstają na zboczach Etny, pamiętać też należy o wspaniałych winach typu passito, zwłaszcza o słynnej malvasia delle lipari z wysepki o tej samej nazwie.

Siedliskowo jest Sycylia kłębowiskiem najdziwniejszych mikroklimatów. Są tu niziny spalone straszliwym słońcem i stoki Etny, gdzie winiarze jak wojny boją się wiosennych przymrozków. Wilgoć i obszary suche – a wszystko przemieszane na 25 tysiącach km2 skalistej wyspy, gdzie rośnie ponad 130 tysięcy hektarów winnic, które dają około 8 milionów hektolitrów wina.

      Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
      Zamknij
      pixelpixelpixelpixelpixelpixel