Palatynat
Ten region może się pochwalić zdumiewającymi wprost warunkami klimatycznymi. To – obok Badenii – najcieplejszy zakątek Niemiec. W pojedynczych dolinach osłoniętych od wiatru panują tu – na szerokości geograficznej Zakopanego! – warunki prawdziwie śródziemnomorskie. Dzięki potężnej liczbie godzin słonecznych w roku i tak niskim opadom, że niektórzy producenci zaczynają rozważać kopanie studni, wina palatynackie mają w sobie zwykle nieco więcej ciała niż ich krewniaki znad Mozeli czy z Rheingau.
Połowa z nich powstaje jako wysokojakościowe wina wytrawne o całkiem przyzwoitych wolumenach alkoholowych. Dodajmy do tego niezwykłą rozmaitość gleb, która wprost przekłada się na niepowtarzalność win nawet wówczas, gdy powstają z tej samej odmiany. Samych odmian dopuszczonych do produkcji jest tu aż 67, z czego największy areał upraw przypada oczywiście na rieslinga. Palatynat to świat winiarski sam w sobie – życia nie starczy, by poznać choć połowę jego aromatycznych tajemnic.